- ustaliśmy że niby tego nie widzieliśmy - powiedział Liam
- no przecież jeśli ktoś się dowie - zagroził Harry
- dobrze spokojnie w końcu kto tego nie robił - spojrzałam na loczka
- no w sumie racja - pocałował mnie w czoło
- no to co was do nas sprowadza - spojrzałam na chłopaków i moja przyjaciółkę, która siedziała przy blacie kuchennym
- my po prostu nudzimy się Louisa nie ma u Eleanor, Zayn u Perrie, a my co nic nudzimy się pomyśleliśmy że może wy coś nam doradzicie że gdzieś pójdziemy do baru albo na miasto - zaproponowała Marlena
- no jasne wezmę tylko prysznic, ubiorę sie i jedziemy - powiedziałam
- a ja to co tez musze się wykapać - oburzył sie Hazza
- no i Harry też - dodałam
- no dobra to wy się ogarnijcie a my jedziemy do domu tez się ogarnąć i za godzinę po dome jesteśmy to więc do później - powiedział Liam i zaraz poszli
- ja kapię sie pierwsza - krzyknęłam i pobiegłam na piętro do łazienki
- ej ja pierwszy - biegł za mną - ej po co marnować wodę nie możemy razem się wykapać- zaproponował
- jak chcesz to chodź ale bez wygłupów - pokazałam na niego palcem - jasne
- dobrze mamo - posmutniał, po kąpieli ubrałam się w to a Harry był ubrany tak.
Zeszliśmy na dół wyjrzałam przez okno czy nasza wspaniała trójka przyjechała tak przyjechali stał samochód Nialla.
- Harry już są idziemy - krzyknęłam a chłopak zaraz stał koło mnie wyszlismy z domu i pojechaliśmy do klubu. Kiedy wyszliśmy z auta Marlena była ubrana w to Niall w to a Liam w to.
- ej zapomnieliśmy o Danielle- powiedziałam
- Danielle nie ma jest u rodziny wróci za parę dni-powiedział Liam
- aha już myślałam że naprawdę zapomnieliśmy o niej - powiedziałam ze zdenerwowaniem w głosie
- no to co idziemy zaszaleć - krzyknął Niall
- no jasne chodź kochanie - chwycił mnie za rękę loczek i pociągnął do klubu, a reszta poszła za nami
- no to gdzie siadamy - zapytał Liam
- no napweno przy stoliku - wykrzyknął blondyn
- oj kochanie nie denerwuj się - uspokajała go Marlena
- tam jest wolny stolik - wskazałam na pusty stolik do którego wszyscy podeszliśmy
- no to co pijemy - zapytał Niall
- ja poproszę drinka - powiedziałam
- ja tez poproszę - odezwała sie Marlena
- no to wszyscy weźmiemy po drinku - zaproponował Liam
- okej - przytaknęliśmy
Po zamówionych drinkach siedzieliśmy wszyscy przy stoliku i rozmawialiśmy na różne tematy.Harry był juz trochę pijany nie wiem nawet po czym ale cały czas się chwiał.
-kochanie moje najdroższe- wyszeptał mi na ucho
-hmm- spojrzałam na chłopaka
- daj buziaka ale takiego słodkiego - nastawił usta w dzióbek zrobiłam to o co prosił pocałowałam go.
**Niall**
Razem z Marleną i Liamem śmialiśmy się z kawałów które sobie na wzajem opowiadaliśmy, spojrzałem na Harrego i Marysię jak zwykle całowali się postanowiłem ze zrobię to samo chwyciłem Marlenę za policzek i pocałowałem namiętnie
- Niall za co to - zapytała kiedy odkleiliśmy się od siebie
- mówiłem ci jak bardzo cię kocham - pocałowałem ją znowu
- ja ciebie też Niall
- może jedziemy juz do domu jestem zmęczony - zapytałem
- jasne - wstała od stolika co zrobiłem to samo - Marysia my idziemy już
- okej Harry idziemy i tak niedługo zamykają lokal - zapytała chłopaka
- jasne chodz - wstał i podał jej swoja rekę - a ty Liam idziesz
- jasne że ide przecież sam tu nie bede siedział -odpowiedział i wstał po czym wyszedł z budynku po czym zrobiliśmy to samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz